23 lipca 2020
Zgodnie z opublikowanym w czerwcu raportem w sprawie skutków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE dla brytyjskiego przemysłu wydanego pod egidą think tank The UK in a Changing Europe, zakończenie obwiązywania okresu przejściowego stanowić będzie nie lada wyzwanie dla brytyjskiego przemysłu. Zachowanie efektywności i zyskowności brytyjskich firm przemysłowych zależy w dużej mierze od płynnego przepływu towarów przez granicę w obie strony granicy z Unią Europejską.
Koniec okresu przejściowego stanowić będzie źródło dodatkowych kosztów dla brytyjskich przedsiębiorstw. Opłaty celne, deklaracje, koszty uzyskiwania zaświadczeń, audytów celem sprostania regułom pochodzenia czy koszty utraty możliwości współpracy w projektach rozwojowo-badawczych to tylko wyliczenie niewielkiej części utrudnień i dodatkowych kosztów jakie czeka brytyjski przemysł.
Raport opisuje dziesięć obszarów mających kluczowe znaczenie dla przemysłu w procesie wychodzenia z UE oraz toczących się aktualnie negocjacji, tj. taryfy – cła, reguły pochodzenia, bariery pozataryfowe, zbieżność regulacyjna, oznaczenie pochodzenia geograficznego towarów, ochronę danych osobowych, pomoc państwa dla firm, badania i rozwój, a także generalną niepewność w firmach przemysłowych wynikającą z brexitu.
Raport „Manufacturing and Brexit” można znaleźć tutaj.
Brytyjski przemysł stanowi 10% gospodarki i zatrudnia około 9% zasobów ludzkich. Towary wyprodukowane w Wielkiej Brytanii stanowią 50% całości brytyjskiego eksportu. Około 60% prywatnych środków inwestowanych w badania i rozwój wspiera projekty przemysłowe. Około połowa towarów produkowanych w UK jest sprzedawana do UE. Wiele firm ma ściśle powiązane łańcuchy dostaw z unijnymi partnerami.
Foto: Lukas/ Pexels